Rozstępy były zawsze.
Problem odwieczny. Cóż to prawda. I o ile dawniej kobiety męczyły się
pozostawione same sobie, beż żadnych kosmetyków i specyfików, a nawet żadnej
wiedzy w tym temacie, tak teraz mamy o wiele prościej. Bo mamy wiedzę w tym
temacie i mamy mój blog! Hahaha trochę prywaty nie zaszkodzi.
Rozstępy by zwalczyć
potrzebna jest świadomość. Ja Wam tą świadomość z lekka przybliżę. Na rynku
mamy szereg zabiegów i kosmetyków do wyboru by pozbyć się rozstępów. Ale
kosmetyki kosmetykami, a można zrobić ciut więcej. A mianowicie masaż.
Tak…masaż na rozstępy, nawet te które powstały na naszym biuście. Ale nie
chodzi tylko o to by się masować, w lewo, prawo czy na okrętkę, ale żeby robić
to w sposób prawidłowy. No cóż masażystką zawodową nie jestem, ale nauczyłam
się trochę techniki masowania, gdyż sama dla siebie jestem masażystką, czy to w
odniesieniu do rozstępów, cellulitu czy biustu.
Bo
nie ma to jak własne sprawne dłonie…
Ćwiczenia rozciągające
to jeden z lepszych sposobów na elastyczną skórę, by stała się bardziej
rozciągliwa, a jak rozciągliwa to i pozbawiona rozstępów. W rozciągliwości
pomogą nam również masaże. I oto właśnie chodzi. Przedstawione Wam tutaj
podstawowe zasady wykonywania masażu na rozstępy umożliwi Wam wpłynąć na
kondycję skóry tak by była ona zdrowa i jędrna. Nie czekajmy aż będzie za
późno. Działajmy zawczasu.
Masowanie miejsc na
ciele, na których występują rozstępy, należy zacząć od masażu „na sucho”. Na
sucho czyli bez użycia kosmetyków do tego przeznaczonych. W ten sposób
uprzednio rozgrzewamy nasze ciało, przygotowując je na kolejny etap. Taki masaż
to jak głaskanie kota, bardzo delikatne ruchy, które stopniowo należy
wzmacniać, aby stały się mocniejsze i bardziej intensywne.
Szczególną uwagę należy
tutaj zwrócić na kierunek masowania. Rozstępy pojawiają się w z reguły na udach,
biodrach oraz pośladkach i piersiach. Masaż należy wykonywać od dołu ku górze,
gdyż jest to kierunek zgodny z kierunkiem przepływu krwi.
To był etap wstępny. Kolejny etap to rozcieranie. I tutaj już włączamy do zabiegu masażu jakiś krem, balsam czy żel do tego przeznaczony. Problemy chyba nie powinniście mieć, biorąc pod uwagę wielość dostępu na naszym rynku. Ja oczywiście wybieram preparaty naturalne, to znaczy ze składem jak matka natura dała. Można użyć również oliwki, zwykłej dla dzieci, od wielkiego dzwonu, chociaż jej skład jest z lekka za ubogi na rozstępy. Doskonale natomiast sprawdzą się tutaj olejki eteryczne takie jak olejek makadamia czy migdałowy, oczywiście 100%. Rozcierać skóry nie powinno się zbyt mocno i intensywnie. Co prawda masowanie to powinno być energiczne ale niezbyt silne. Przecież masaż ten nie może sprawiać nam bólu. Zwłaszcza gdy wykonujemy go na takich partiach ciała jak biust.
Kolejny etap masażu, po
rozcieraniu przypomnę, to ugniatanie. Na czym ono polega wiedzą gospodynie
domowe gniotąc ciasto na pierogi, kluski czy na kruchy placek z jabłkami. Mniam.
Ugniatanie wykonujemy w określonym kierunku. Czyli czynność tą wykonujemy
najpierw w poprzek linii rozstępów, a potem wzdłuż. W przypadku biustu czynność
tę należy wykonywać bardzo delikatnie…z głową.
Kolejnym etapem masażu
na rozstępy jest, moi mili, kąpiel. Mamy rozgrzane ciało, a przynajmniej
powinno być ono rozgrzane i ciepłe. Więc teraz czas na prysznic. W ten sposób zmywamy
z siebie użyte podczas masażu preparaty. Pod prysznicem nasze pory na skórze
otwierają się, przez co zwiększy się chłonność kosmetyków, których należy użyć
w ostatnim już etapie kończącym masaż. Pod prysznicem również możemy wykonać
masaż naprzemiennymi strumieniami wody. Zmiana temperatury, czyli raz ciepły a
raz zimny prysznic pobudza bowiem krążenie krwi przez co przyspiesza syntezę
kolagenu. Taki naprzemienny prysznic doskonale ujędrnia również biust.
Czyli jak
wywnioskowaliście już zapewne…po kąpieli bierzemy do ręki dobry kosmetyk na
rozstępy, o dobrym bogatym składzie … kolagen i takie tam (patrz inne moje
posty) i stosujemy na skórę.
A po masażu można napić
się herbatki ziołowej antyrozstępowej, która jak nie pomoże to na pewno nie
zaszkodzi.
Mieszanka
antyrozstępowa do picia:
50 g skrzypu polnego
25 g pokrzywy
25 g rdestu ptasiego
15 g perzu
15 g babki lancetowatej

Powodzenia!
0 komentarze:
Prześlij komentarz